spacerkiem z plecakiem nad brzegiem morza... pięknie
Menarola także urokliwa. Położona na wielopiętrowym skalistym wybrzeżu. Plaży nie ma, jak w innych okolicznych miasteczkach zatoczka i ludzie, którzy opalają się na skałach i na ręcznikach na betonie. Dookoła liczne restauracyjki, lody wszystko jak należy. Marzył mi się bar z zimnym piwem i tego nie znalazłam ale na pewno dałoby się go napić w którejś z knajpek. Tu zaliczyłam pierwszą i przedostatnią kąpiel tego dnia. Woda zaskoczyła mnie swoim zasoleniem.. ale to chyba tylko mnie. Czyż to nie byłą moja pierwsza kąpiel w Morzu Śródziemnym?
Dalej przespacerowałam się drogą miłości do ostatniej miejscowości Riomaggiore. Spacerek już tylko na kilkanaście minut.